Miedź LegnicaSport

Dantejskie sceny w szatni Miedzi. Jest oświadczenie klubu

Po przegranym meczu Miedzi z Piastem Gliwice 0:1, grupa kibiców legnickiej drużyny postanowiła wyrazić swoje niezadowolenie z wyników uzyskiwanych przez podopiecznych Grzegorza Mokrego i wdarła się do szatni piłkarzy. Niestety, ta sytuacja nie ograniczyła się jedynie do mocnych słów, doszło także do drobnych rękoczynów. Klub postanowił wydać oświadczenie w tej sprawie.

Według pierwszych relacji świadków, tuż po tych wydarzeniach, kibice Miedzianki wdarli się do szatni piłkarzy legnickiej drużyny, by wyrazić swoje niezadowolenie z powodu złych wyników uzyskiwanych przez piłkarzy. Padły mocne słowa ale obyło sie bez rękoczynów. Jednak kolejne relacje były już bardziej przerażajace. Jak relacjonuje portal Weszlo.com, kibice zdarli koszulkę z Dawida Drachala (choć ten akurat zanotował przyzwoity występ). W reakcji na ten incydent klub wydał oświadczenie.

OŚWIADCZENIE

W związku z wydarzeniami, które miały miejsce w dniu 19.03.2023 r., po meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Miedzią Legnica a Piastem Gliwice, tj. wtargnięciem osób nieuprawnionych do pomieszczeń prowadzących do szatni drużyny gospodarzy, MKS Miedź Legnica SA stanowczo potępia wszelkie formy agresji kierowane w stronę zawodników, trenerów, pracowników klubu i innych osób pracujących przy organizacji meczu.

Sport budzi duże emocje, ale nie mogą one być usprawiedliwieniem dla nieakceptowalnych, chuligańskich zachowań, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Dokładamy wszelkich starań, by wspólnie z osobami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo na obiekcie wyjaśnić okoliczności zdarzenia i podjąć odpowiednie kroki, by taka sytuacja nigdy się nie powtórzyła.

Priorytetem dla klubu niezmiennie było i jest zapewnienie bezpieczeństwa dla wszystkich osób przebywających na stadionie podczas imprez masowych.

Niestety, klub milczy na temat tego jakie kroki zamierza podjąć, by zawalczyć jeszcze o utrzymanie w ekstraklasie.

Oceń ten artykuł

Średnia ocena 5 / 5. Ilość głosów: 5

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button