Policyjny pościg za 17-letnim kierowcą. Uciekał… bo nie miał prawa jazdy
Ta ucieczka przed policjantami na szczęście zakończyła się bez uszczerbku na zdrowiu dla wszystkich jej uczestników. Aczkolwiek lekkomyślne i nieodpowiedzialne zachowanie 17-latka, mogło doprowadzić do tragicznego zdarzenia z udziałem młodych osób. Zatrzymany odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli drogowej oraz szereg innych wykroczeń, których dopuścił się podczas brawurowej jazdy. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
W miniony piątek tj. 22 grudnia 2023 r., funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy patrolując miasto na ulicy Wrocławskiej chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki VW. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aby zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Mężczyzna widząc sygnały dawane przez policjantów gwałtownie przyspieszył. Rozpoczął się policyjny pościg za kierującym VW, który próbując uciec popełnił szereg wykroczeń w ruchu drogowym tj. niestosowanie się do znaków drogowych. Mężczyzna przy Bramie Głogowskiej stracił panowanie nad pojazdem uderzył w ogrodzenie znajdujące się przy skrzyżowaniu a następnie wjechał w pawilon oszklony oraz w znak drogowy.
Podczas legitymowania okazało się, że za kierownicą VW siedział 17-latek, a w samochodzie wiózł 15-letniego kolegę. Młody mężczyzna oświadczył policjantom, że uciekał bo nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyznę przebadano alkomatem, który wykazał, że był trzeźwy
– relacjonuje kom. Jagoda Ekiert z legnickiej policji.
Dodatkowo policjanci potwierdzili fakt braku uprawnień do kierowania pojazdami w policyjnym systemie informacyjnym. Funkcjonariusze pojazd usunęli pomocą drogową. 15-letniego pasażera przekazano rodzicom, natomiast 17-letniego zatrzymano i osadzono w policyjnej celi.
Brak umiejętności kierowania pojazdami, w szczególności na mokrej, oblodzonej nawierzchni mogły zakończyć się dla młodzieży tragicznie. Finał tej szaleńczej jazdy jest jednak szczęśliwy, ponieważ wszyscy uczestnicy nocnej eskapady nie odnieśli obrażeń ciała.
Młody mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem jako osoba pełnoletnia. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.