Dwa warianty przebudowy autostrady A4 Wrocław – Krzywa
Autostrada A4 na odcinku Wrocław – Krzywa jest coraz bardziej zakorkowana i niebezpieczna. Nic dziwnego, że coraz bardziej palącym problemem dla drogowców jest jak najszybsze przeobrażenie jej w autostradę z prawdziwego zdarzenia, czyli z 3 pasami ruchu dla każdego z kierunków. Z takiej autostrady, w formie płatnych przejazdów, skorzystamy jednak nie wcześniej jak w 2023 roku
Największe korki ale i liczba zdarzeń drogowych, na dolnośląskim odcinku A4, występują między Legnicą a Wrocławiem. Taki stan rzeczy nasilił się jeszcze bardziej tuż po otwarciu dla ruchu drogi ekspresowej S3 i połączeniu jej z A4 węzłem Legnica Południe. Nic więc dziwnego, że o ile kierowcy o przebudowę A4 apelują od lat, to od pewnego czasu robią to naprawdę intensywnie.
GDDKiA nie od dziś planuje taką przebudowę, ale dotychczas robiła to na podłożu jedynie teoretycznym, mogła więc sobie pozwolić na plany imponujące swoim rozmachem. Planowano wyburzyć istniejące jezdnie i w ich miejsce postawić po 3 pasy ruchu dla każdego z kierunków, uzupełnione pasem awaryjnym. Wszystkie wiadukty nad autostradą planowano wyburzyć i zastąpić szerszymi konstrukcjami.
Jakby tego było mało, plany dotyczyły też redukcji zbyt dużej ilości węzłów, tak by A4 w końcu mogła spełniać standardy drogi ograniczonego dostępu. W tym celu do planu wpisano wprawdzie budowę 33 nowych węzłów: Legnica LSSE, Legnica II i Strzeganowice ale przy jednoczesnej likwidacji zjazdów m. in: Jadwisin, Mikołajowice, Pietrzykowice, Legnickie Pole czy Udanin (pomysł ten wiele gmin oprotestowało, bo takie rozwiązanie ograniczyłoby atrakcyjność ich terenów inwestycyjnych).
Jednak ze względu na brak środków plany pozostały jedynie w sferze teorii a na ich ewentualną realizację trzeba było zaczekać co najmniej do roku 2020, kiedy to będą dostępne nowe środki. Teraz drogowcy zaczynają na ten problem patrzeć już bardziej realnie a wybierać będą musieli między dwoma wariatami: budowa całkiem nowej nitki (ruch odbywałby się nadal starą A4 do momentu otwarcia nowej nitki) lub rozbudowa obecnie istniejącej autostrady o jeden pas (przy obecnym natężeniu ruchu takie rozwiązanie sparaliżowałoby tę trasę).
Rząd dał już zielone światło do prac przygotowawczych, zapewniając że środków na realizację tego etapu nie zabraknie. W jego ramach ma być dokończone studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe wraz z uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, ma być też wykonana koncepcja programowa oraz nabycie nieruchomości wymaganych do realizacji inwestycji. Jak podaje portal conadrogach.pl, prace przygotowawcze, potrwają do 2020 roku a z trzypasowej autostrady (z opcją płatnych przejazdów dla aut osobowych) skorzystamy nie wcześniej jak w 2023 roku.