Sygnalizacja przy W. Niedźwiedzicy w końcu działa! No prawie
Na skrzyżowaniu ulicy Wrocławskiej i Wielkiej Niedźwiedzicy wykonawcy, po wielu trudach i znojach, w końcu udało się zamontować maszt z sygnalizacją świetlną. Światła zaczęły tam działać… ale póki co w trybie pulsacyjnym, migając na żółto.
Przypomnijmy, na początku marca silny wiatr obalił maszt na której zamontowana była sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Wrocławskiej z ul. Wielkiej Niedźwiedzicy. Mimo zapowiedzi szybkiego usunięcia awarii koszmar kierowców i pieszych w obrębie tego skrzyżowania trwał blisko 4 miesiące. Pisaliśmy o tym tutaj.
– Były problemy z wylaniem fundamentów – tłumaczy dyr. Szymkowiak. W ziemi znaleźliśmy przewód średniego napięcia, do którego nikt nie chciał się przyznać. Musieliśmy wylać fundament, który ominął ten kabel. To zajęło sporo czasu.
Na szczęście usuwanie awarii zdaje się być na ostatniej prostej. – Trwają jeszcze ostatnie prace instalacyjne – mówi Andrzej Szymkowiak, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i jednocześnie obiecuje.- Już w najbliższych dniach sygnalizacja na tym skrzyżowaniu będzie funkcjonowała normalnie. Tradycyjnie, trzymamy za słowo.