AktualnościInwestycje drogowe

Wejście do legnickiego parku od ul. Wodnej w przebudowie

Wejście do legnickiego Parku Miejskiego od strony ul. Wodnej w końcu doczekało się przebudowy. Znikną niebezpieczne i mało estetyczne płyty betonowe a w ich miejsce pojawi się betonowa kostka. Z nowego wejścia do parku powinniśmy skorzystać już w grudniu br.

Wejście do parku Miejskiego od strony ul. Wodnej (przedłużenie ul. Bielańskiej) już od lat nie tylko straszy swym wyglądem ale też jest mało komfortowe a nawet niebezpieczne. Przejście przez nie np. w butach na obcasach często groziło co najmniej zwichnięciem nogi. Dobrego słowa nie powiedzą o nim też matki z wózkami dziecięcymi czy rowerzyści. Ułożone tu betonowe płyty z dziurami zapewne miały być rozwiązaniem tymczasowym, ale w czasach PRL-u bylejakością nikt się nie przejmował i taka nawierzchnia została z nami do XXI wieku.

Liczne apele mieszkańców oraz interpelacje radnych, m. in. Platformy Obywatelskiej sprawiły, że miasto o przebudowie tego przejścia zaczęło myśleć poważnie. Sprawę na pewno utrudniał fakt, że przejście prowadzi przez wał rzeczny, będący elementem infrastruktury przeciwpowodziowej, zarządzanej przez Wody Polskie. Porozumienie w sprawie tej inwestycji zostało jednak z Zarządcą osiągnięte i Zarząd Dróg Miejskich mógł 8 września br. ogłosić przetarg,

Stanęło do niego dwóch oferentów: firma POL-DRÓG DRAWSKO POMORSKIE S.A, chcąca wykonać prace za kwotę 230 741,16 zł oraz firma FORTUM z Kunic, która chciała 238 931,82 zł za realizację inwestycji. Wygrała firma POL-DRÓG, oferująca niższą cenę, i to ona obecnie realizuje inwestycję.

Zakres robót obejmuje: demontaż płyt betonowych, którymi  wyłożone jest to wejście. Budowę drogi pieszo-rowerowej o długości ok. 205 m i szerokość 3,5-4,8 m z nawierzchnią asfaltobetonowąj oraz budowę odcinka chodnika dla pieszych o dł. 50 m z kostki betonowej. Koniec prac planowany jest na grudzień br.

Oceń ten artykuł

Średnia ocena 5 / 5. Ilość głosów: 5

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

1 komentarz

  1. Bardzo pozytywna wiadomość za każdym razem gdy poruszałem się tym podjazdem rowerem denerwowałem się kiedy ktoś się za to weźmie, szczególnie gdy robili most tysiąc lecia to często z tego podjazdu korzystali przez co wielokrotnie uległa uszkodzeniom i wiele płyt poniszczało przez co nawet wózek dla dziecka miał problem z podjazdem. Zobaczymy efekt końcowy i liczę że barierek odstraszających nie będzie lub nawet jeśli to nie wiele…..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button