Budowa oddziału zakaźnego w Legnicy już na finiszu
Dobiegają końca prace przy budowie oddziału zakaźnego w naszym szpitalu (o tej inwestycji pisaliśmy też tutaj). Równolegle prowadzone są działania związane z wyłanianiem dostawców sprzętu i wyposażenia medycznego.
Jak zapowiada dyrektor Anna Płotnicka-Mieloch, jeszcze w tym roku oddział może przyjąć pierwszych pacjentów. – Pandemia COVID-19 uświadomiła wszystkim, że oddziały zakaźne w takich jak nasz szpitalach są jak najbardziej potrzebne. W szczycie zakażeń mieliśmy dla zarażonych koronawirusem 150 łóżek. Na tym etapie został też utworzony szpital tymczasowy, w którym hospitalizowaliśmy dziennie 80-100 pacjentów.
– Choroby zakaźne – różne, nie tylko COVID-19 – będą coraz większym problemem, bo ludzie przestali się szczepić, a wirusy podlegają nieustannym mutacjom – dodaje dyrektor Anna Płotnicka – Mieloch. – Koronawirus SARS-CoV 2 zniknął wyłącznie z telewizyjnych pasków i szpalt gazet – nie z naszego życia. Aktualnie w szpitalu leży 9 pacjentów, u których zdiagnozowano COVID-19. Przebywają na oddziale wewnętrznym, co powoduje konieczność izolacji, wyłączenia części łóżek.
Według Ryszarda Kępy, lekarza koordynatora w odcinku zakaźnym Oddziału Chorób Wewnętrznyc, choroby zakaźne były, są i będą. – Ale dopiero podczas pandemii Covid-19 okazało się, że tych oddziałów zakaźnych i specjalistów jest jak “na lekarstwo” – twierdzi Ryszard Kępa. – W Legnicy oddziału chorób zakaźnych nie było od kilkudziesięciu lat. Niegdyś funkcjonował duży oddział chorób zakaźnych dla dorosłych i dla dzieci. Jak się okazuje zapotrzebowanie na terenach dawnego województwa legnickiego i wałbrzyskiego dziś jest ogromne. Nasz nowy oddział będzie spełniał wszelkie kryteria stawiane tego typu oddziałom i w moim odczuciu będzie jednym z najnowocześniejszych w Polsce.
Przypomnijmy: na potrzeby oddziału zaadaptowano parter po dawnym oddziale onkologicznym w tzw małych szpitalu do którego dobudowano osobny budynek pełniący funkcję izby przyjęć, z własnym podjazdem dla karetek. Do dyspozycji pacjentów będą 4 pokoje dwuosobowe, 4 pokoje jednoosobowe i 3 izolatki – wszystkie z własnymi węzłami sanitarnymi, urządzeniami do mycia oraz dezynfekcji kaczek czy basenów i systemem wentylacji. System śluz umywalkowo-fartuchowych zminimalizuje ryzyko “wyniesienia” zakażenia na zewnątrz.
– Pracuję od 40 lat i zawsze było moim marzeniem, aby na terenie obejmującym obszar dawnego województwa legnickiego powstał nowoczesny oddział zajmujący się chorobami zakaźnymi, który będzie współpracował z ośrodkiem referencyjnym jakim jest oddział chorób zakaźnych i klinika chorób zakaźnych szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu – podkreśla Ryszard Kępa. – Dodam też, że z zawodowego punktu widzenia jestem zadowolony, szczęśliwy i dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tej inwestycji, która będzie służyła mieszkańcom naszego regionu, a więc dyrekcji naszego szpitala oraz zarządowi województwa dolnośląskiego.
Budowa oddziału zakaźnego w Legnicy kosztuje ok. 12,5 mln zł, z czego 11,5 mln zł to środki unijne – dotacja z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego 2014-2020, Osi Priorytetowej 12 „REACT-EU/(EFRR). W listopadzie zakończą się prace budowlane, a w grudniu oddział będzie już służył chorym.