Wandale zdewastowali wiatę przystankową przy ul. Myrka
Wandale znowu dali o sobie znać – tym razem ich ofiarą padła wiata przystankowa znajdująca się przy ul. płk. Karola Myrka w Legnicy, w której wybito szybę. To nie jedyny wyczyn wandali w tym miejscu – jakiś czas temu zniknął stamtąd… kosz na śmieci.
– Tak, to dość popularne miejsce dla pijaczków i bezdomnych, często tu przesiadują, widać jak piją alkohol. Wiadomo, że potem zaczyna kogoś ponosić i tak się to kończy – mówi jeden z mieszkańców ul. Myrka. – Sprzyja temu też niestety fakt, że patrole policji i straży miejskiej to tutaj wielka rzadkość a sam przystanek znajduje się w miejscu gdzie nie ma budynków, więc sprawcy czują się bardziej ośmieleni.
To nie jedyny przypadek wandalizmu, jeśli chodzi o ten przystanek. – Jakieś dwa lata temu zamontowano tutaj kosze na śmieci, na tym przystanku i na drugim naprzeciwko. Parę dni później kosz z tego przystanku zniknął. Podejrzewam że zajęli się nim złomiarze, bo był częściowo metalowy. Szkoda, że od tamtego czasu nie pojawił się nowy kosz – wiele by ułatwił a tak, proszę zobaczyć, na trawniku istne śmietnisko, bo gdzie ludzie mają wyrzucać śmieci jak kosza na śmieci nie ma? – dodaje rozżalony mieszkaniec ul. Myrka.
Przypadki wandalizmu są o tyle irytujące, że za usuwanie takich szkód płacimy my wszyscy, jako podatnicy. Konsekwencje karne mogą być w części odstraszające – za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności – ale najpierw trzeba sprawców ustalić i ująć, a to w przypadku ul. Myrka, czyli miejscu pozbawionym miejskiego monitoringu, będzie dość trudne.
Łapy bym ucinała i to przy samych ramionach