Zgłosił kradzież auta, której… nie było
Kilka dni temu policjanci Komendy Miejskiej Policji w Legnicy otrzymali zgłoszenie o kradzieży pojazdu BMW M5 o wartości 450 tys. złotych. W wyniku intensywnych działań operacyjnych funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu ustalili, iż mężczyzna nie jest ofiarą kradzieży, a wręcz sam przyczynił się do zniknięcia samochodu. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Kilka dni temu do Komendy Miejskiej Policji w Legnicy przyszedł mężczyzna, który zgłosił kradzież pojazdu marki BMW M5 o wartości 450 tys. złotych. Sprawą od razu zajęli się kryminalni Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu, którzy ustalili, że okoliczności zniknięcia samochodu nie pokrywają się z wersją wydarzeń przedstawioną przez zgłaszającego.
Jak się okazało, 44-letni mężczyzna, który pozostawił swój pojazd w centrum Legnicy a następnie zgłosił kradzież, sam przyczynił się do zniknięcia auta. Po wyjaśnieniu sprawy, zmianie uległ status zgłaszającego. Nie jest on już ofiarą przestępstwa, lecz jest osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa. Usłyszał zarzuty składania fałszywych zeznań oraz przywłaszczenia
– informuje kom. Jagoda Ekiert z legnickiej policji.
Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo prokurator przy współpracy z policją zabezpieczył na mieniu podejrzanego wartość utraconego mienia na poczet obowiązku naprawienia szkody. Ponadto wobec mężczyzny prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.