Eksperci z Yanosika sprawdzają czy nowy taryfikator zmienił zachowania kierowców
Wprowadzenie nowego taryfikatora mandatów nie zostało przyjęte przez zmotoryzowanych z entuzjazmem. Wysokie kary za przekroczenie prędkości oraz inne wykroczenia miały, zdaniem rządu, wpłynąć na negatywne nawyki kierowców oraz zredukować liczbę wypadków drogowych. Czy faktycznie tak się stało? Eksperci z Yanosika sprawdzają pierwszy miesiąc z nowym taryfikatorem na polskich drogach.
Kierowcy się boją?
Widmo wysokich kar za przekroczenie prędkości oraz otrzymania punktów karnych, które będą kasowane dopiero po dwóch latach od dnia uregulowania kary, obudziły obawy w polskich kierowcach. Stres dodatkowo wzrósł w skutek podania informacji o zlikwidowaniu szkoleń kasujących punkty karne. To jednak dopiero będzie miało miejsce od września tego roku.
Nie zmienia to faktu, że kierowcom nie w smak płacenie kar rzędu 2 500 zł za przekroczenie prędkości o 70 km/h. A to nie jedyne konsekwencje, które mogą ich spotkać za to wykroczenie. Policjanci również zatrzymują wtedy prawo jazdy, a kierowca musi uważać, by po odebraniu go nie popełnić tego samego wykroczenia w ciągu dwóch lat. Dlaczego? Ponieważ wtedy zapłaci podwójną karę, za tzw. recydywę – czyli popełnienie tego samego wykroczenia w czasie dwóch lat od poprzedniego. A kara jest dotkliwa – 5 tys. zł.
– Wielu kierowców, którzy do tej pory korzystali z naszej aplikacji na długie trasy, zdecydowało się zmienić swój nawyk i włącza ją również na krótsze odcinki. Nawet te, które znają na pamięć. W tym roku odnotowaliśmy już spory wzrost uruchomień Yanosika na kilkudziesięciokilometrowe trasy, w porównaniu do stycznia 2021 roku. Użytkownicy chętnie korzystają z aplikacji nawet na odcinkach do 5 kilometrów, po to by mieć bieżące informacje o trasie, na której się znajdują – mówi Julia Langa, Yanosik
Twórcy systemu Yanosik zaobserwowali również wyraźny wzrost (+159%) nowych użytkowników aplikacji, w porównaniu do poprzedniego roku.
– Największy wzrost był widoczny w pierwszych trzech dniach stycznia. Wówczas do grona Yanosika dołączyło o 171% użytkowników więcej, niż w ubiegłym roku. Zwiększyła się również liczba wspólnych kilometrów, które kierowcy przejechali razem z naszym systemem – względem stycznia 2021 roku odnotowaliśmy wzrost o 62% – informuje Julia Langa, Yanosik
Pierwsze mandaty przestrogą dla innych?
Nie trzeba było długo czekać, aby zobaczyć efekty wprowadzenia nowego taryfikatora mandatów. Już 1 stycznia policjanci mieli mnóstwo pracy, zwłaszcza grupa Speed, która sprawnie wyłapywała piratów drogowych. Właśnie 1 stycznia policja odnotowała 37 wypadków drogowych, w których zginęło 10 osób, a 38 zostało rannych.
Pierwsze mandaty posypały się w:
- Warszawie – 1500 zł za ominięcie pojazdu ustępującego pierwszeństwa pieszemu,
- Warszawie – 2500 zł za przekroczenie prędkości powyżej 70 km/h oraz utrata prawa jazdy,
- na Mazowszu – 2500 zł i utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h w terenie zabudowanym,
- Gorzowie Wielkopolskim – 2000 zł i utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 61 km/h,
- Gorzowie Wielkopolskim – 1500 zł i utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 51 km/h,
- Zielonej Górze – 1020 zł za spowodowanie kolizji,
- Poznaniu – 2000 zł za przekroczenie prędkości o 70 km/h.
Pierwsze wiadomości o wręczonych wysokich mandatach rozeszły się dynamicznie po internecie. Kierowcy w obawie przed karą, zaczęli… jeździć bardziej przepisowo. Polskie ulice zaczęły z wyglądu przypominać te niemieckie, w których to ruch samochodowy przebiega płynnie, kierowcy nie spieszą się, nie wyprzedzają na trzeciego, a do tego… przestrzegają limitów prędkości.
Efekty wprowadzenia nowego taryfikatora
Eksperci z Yanosika sprawdzili, jak wyglądały trzy tygodnie stycznia tego roku na polskich drogach. Efekty? Zdumiewające.
– Sprawdziliśmy poprawność jazdy kierowców, czyli stosowanie się do przepisów drogowych oraz limitów prędkości, na polskich drogach od początku tego roku i porównaliśmy te dane z analogicznym okresem w ubiegłym roku. Największa poprawa jest widoczna na drogach krajowych w terenie zabudowanym. Kierowcy jeżdżą o 10,74% lepiej niż w styczniu 2021 roku – komentuje Julia Langa, Yanosik
Równie wysokiej poprawie uległo zachowanie kierowców na drogach wojewódzkich (6,15%), ekspresowych (4,90%) oraz powiatowych (3,72%). Najmniejsze efekty wprowadzenia nowego taryfikatora są widoczne na autostradach (1,69%) i innych drogach w terenie zabudowanym (1,40%).
– W terenie niezabudowanym poprawa jazdy kierowców również zwiększyła się (o 4,88%), w porównaniu do stycznia 2021 roku. Według naszych danych wciąż najczęściej zdarzają się przekroczenia prędkości o 20-30 km/h względem aktualnego limitu – komentuje Julia Langa, Yanosik
Według nowego taryfikatora mandat za przekroczenie prędkości od 16 do 20 km/h to kwota 200 zł, od 21 km/h do 25 km/h to 300 zł, a od 26 km/h do 30 km/h to już 400 zł. Kierowcom nie żal zapłacić takiej kary? Jeszcze w ubiegłym roku byłby to mandat w kwocie zaledwie 50 – 200 zł.
Twórcy systemu Yanosik podsumowują, że w terenie zabudowanym i niezabudowanym, na wszystkich rodzajach dróg, udział przekroczeń prędkości w tym roku spadł już o 6,54%. To ewidentny efekt wprowadzenia nowego taryfikatora, który wzbudza respekt wielu kierowców.
Co będzie dalej? Czas pokaże!