SportMiedź Legnica

Andrzej Dadełło: Wiktor Bogacz zostaje w Miedzi

W związku z licznymi spekulacjami w przestrzeni medialnej, dotyczącymi kolejnych ofert wykupu przez kluby Ekstraklasy młodego napastnika Miedzi Wiktora Bogacza, klubowe media postanowiły zapytać właściciela Miedzi Andrzeja Dadełło, jak może zakończyć się ta sprawa i czy klub zamierza skorzystać z tych ofert.

Dziennikarze sportowi w ostatnich dniach prześcigają się w informowaniu o kolejnych klubach Ekstraklasy, zainteresowanych kupnem Wiktora Bogacza z Miedzi. W tych publikacjach padają m.in. kwoty rzędu 700 tys. euro. Ile w tym prawdy i czy Wiktor zmieni klub jeszcze tego lata?

– Rzeczywiście, zainteresowanie Wiktorem jest bardzo duże, oferty transferu złożyło kilka klubów i to za bardzo duże jak na 1 ligę pieniądze, ale też specjalnie mnie to nie dziwi, bo Wiktor Bogacz to największy talent, jaki w ostatnich latach pojawił się w naszej Akademii. Mówimy o chłopaku, który dwa lata temu grał w juniorach, rok temu zaczął strzelać gole w rezerwach i z tygodnia na tydzień robi postępy, a potencjał ma ogromny. Po jego pracy na zimowym zgrupowaniu w Turcji i występach w meczach kontrolnych byliśmy w klubie przekonani, że rośnie nam topowy napastnik i tylko kwestią czasu jest kiedy zacznie grać i strzelać bramki w pierwszej drużynie. Od pierwszych dni w klubie trener Mamrot ma takie samo zdanie i odważnie zaczął stawiać na Bogacza. Wystarczyło kilka występów i bramek na poziomie 1 ligi, by skauci innych klubów dostrzegli to, co my widzieliśmy już wtedy, gdy Wiktor grał na poziomie juniorów czy później w rezerwach Miedzi. Stąd oferty transferowe, które są absolutnie rekordowej wysokości w historii Miedzi.

Czyli w najbliższych dniach możemy spodziewać się transferu Wiktora?

– Nie, Wiktor Bogacz zostaje w Miedzi i powtarzamy to wszystkim zainteresowanym klubom, choć chyba nie do końca w to wierzą, bo niektórzy nadal podbijają stawkę… To nasza wspólna decyzja: klubu, Wiktora i mądrych osób z jego otoczenia. Wiktor wie, że zostając w Miedzi będzie się nadal rozwijał, ponieważ ma sprzyjające ku temu środowisko, ma bardzo dobry sztab trenerski oraz ma nasze zaufanie i wsparcie. Będzie też bardzo ważnym ogniwem w koncepcji trenera Ireneusza Mamrota i jestem pewny, że w kolejnym sezonie wiele razy będziemy się cieszyć ze zwycięstw Miedzi po bramkach strzelonych lub wypracowanych przez Wiktora. On też rozumie, że następny rok musi poświęcić na ciężką pracę i poprawę kolejnych elementów. Skupi się na tym, by być lepszym napastnikiem i by pomóc nam walczyć o Ekstraklasę. Na transfery i większe Kluby przyjdzie jeszcze czas, przecież mówimy o zawodniku, który nie ma jeszcze nawet 20 lat.

Słyszeliśmy głosy, że odrzucenie tak dobrych ofert transferowych za młodego zawodnika, to jednak ogromne ryzyko, bo jego kariera może się potoczyć różnie i w przyszłości takie oferty mogą się już nie powtórzyć… 

– To sport i wszystko może się zdarzyć. Gdyby chodziło mi tylko o zarabianie pieniędzy, to nie inwestowałbym w Miedź. Chcę, by Legnica była dumna z drużyny, która walczy o Ekstraklasę z wychowankami tutejszej Akademii w składzie – a dziś już wiem, że za chwilę śladami Wiktora podążą kolejni młodzi piłkarze z naszej Akademii. Wiktor i jego rodzina od początku byli bardzo lojalni wobec Miedzi i skoro wspólnie ustaliliśmy dla niego ścieżkę rozwoju, to nie zmienią tego żadne, nawet najwyższe oferty. 

Kto kolejny z Akademii Miedzi ma potencjał, by zaistnieć w pierwszej drużynie?

– Nie będę zdradzał personaliów, tym bardziej, że ci chłopcy mają jeszcze w tym sezonie pracę do wykonania i na niej muszą się teraz skupić – awans rezerw do III ligi i awans juniorów do Centralnej Ligi Juniorów U17. Powiem tylko, że trenerowi Mamrotowi kolejni młodzi piłkarze z naszej Akademii wpadli w oko i wiem, że kwestią czasu jest, kiedy będzie chciał ich wprowadzać do pierwszej drużyny. W tym też nie ma przypadku – trzy lata temu mocno zmieniliśmy cały proces szkolenia w Akademii i kluczowe kryteria, którymi kierujemy się przy selekcji zawodników rokujących na poziom profesjonalny. To był bardzo trudny czas, musieliśmy zaadaptować się do wielu zmian, a dziś zaczynamy zbierać pierwsze owoce. Równolegle rozpoczęliśmy inwestycję w infrastrukturę i nowoczesne narzędzia wspierające proces treningowy. Jak skończymy budowę na Świerkowej, to będziemy wreszcie mieli kompletną, dobrze działającą Akademię. Idealnie byłoby, gdyby co roku ktoś z niej trafiał do pierwszej drużyny.

To na koniec poprosimy o kilka słów właśnie o pierwszej drużynie, która przeprowadziła imponującą ofensywę transferową już w pierwszych dniach czerwca.

– Nie zmarnowaliśmy czasu od zatrudnienia trenera Mamrota – popracował z drużyną 2 miesiące, ocenił poszczególnych piłkarzy, zdiagnozował deficyty i przygotowaliśmy wspólnie to okno transferowe. Przy wyborze zawodników patrzyliśmy nie tylko na umiejętności piłkarskie, ale też na charakter, by zminimalizować ryzyko pomyłek. Chyba najszybciej ze wszystkich klubów 1 ligi przeprowadziliśmy transfery, ale zależało nam, by od pierwszego dnia przygotowań zespół pracował w komplecie. Kadra na dziś jest zamknięta. Zostawiamy sobie jednak możliwość jednego transferu ofensywnego na późniejszy okres, gdyby na rynku pojawiła się jakaś wyjątkowa okazja. 

Źródło: Miedź Legnica

Oceń ten artykuł

Średnia ocena 5 / 5. Ilość głosów: 5

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button