Betclic 1. Liga. Miedź powalczy o punkty ze Stalą Rzeszów
Po domowym starciu ze Stalą Stalowa Wola, tym razem legniczanie udadzą się do Rzeszowa, by zmierzyć się ze Stalą ze stolicy województwa podkarpackiego.
Rzeszowianie w pierwszym domowym meczu w bieżącym sezonie pokonali 1:0 Arkę Gdynia, która w minionych rozgrywkach otarła się o awans do PKO BP Ekstraklasy. Decydującą o zwycięstwie biało-niebieskich bramkę zdobył Jesus Diaz. To pokazuje, że zespół z województwa podkarpackiego może być w tym sezonie groźny dla każdego. Szczególnie na własnym boisku.
– Generalnie w Betclic 1 Lidze mecze wyjazdowe są trudne dla każdej drużyny. Jest to niezwykle wyrównana liga. Jeżeli chodzi natomiast o samą Stal i mecz z Arką, to na pewno wspomniane spotkanie miało swoje momenty. Gdynianie również stwarzali sobie w tym meczu sytuacje i mogli zdobyć bramkę jeszcze przy stanie 0-0, ale to Stal swoje okazje w spotkaniu była w stanie wykorzystać i przede wszystkim skutecznie wybronić się w pierwszej fazie meczu, a później groźnie kontratakować. Jest kilka indywidualności w drużynie z Rzeszowa, które potrafią te momenty dla swojego zespołu wykorzystać i przenieść to na zdobywanie punktów
– mówi asystent trenera Maciej Patyk.
Dodajmy, że w ostatniej kolejce rzeszowianie przegrali 1:2 na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Gola dla biało-niebieskich strzelił Tomasz Bała. Miedź na inaugurację zremisowała 2:2 w Tychach, a ostatnio pokonała 4:2 inną podkarpacką Stal, tę ze Stalowej Woli. Legniczanie od początku rozgrywek grają bardzo ofensywnie, co sprawia, że w zawodach z udziałem zielono-niebiesko-czerwonych pada wiele bramek. Kibice zastanawiają się czy w Rzeszowie będziemy świadkami kolejnego pojedynku z licznymi golami zespołu znad Kaczawy.
– Mam nadzieję, wszyscy byśmy sobie tego życzyli, bo chcemy być zespołem, który mówiąc kolokwialnie gra w piłkę i potrafi dyktować warunki na boisku poprzez atak pozycyjny i posiadanie piłki. Tak strzelaliśmy gole z GKS-em i Stalą Stalowa Wola, więc mam nadzieję, że będziemy to kontynuować, podobnie jak naszą drogę budowy drużyny. Chcemy się rozwijać, żeby z meczu na mecz był w naszej grze widoczny progres
– dodaje Maciej Patyk.
Przypomnijmy, że dla Stali jest to trzeci kolejny sezon na poziomie pierwszoligowym. Poprzednie rozgrywki rzeszowianie zakończyli na jedenastej lokacie. Podopieczni trenera Marka Zuba 14 razy cieszyli się z wygranej, 6-krotnie dzielili się punktami, a 14 razy musieli uznać wyższość rywali, przy bilansie bramkowym 53:60. W meczach domowych biało-niebiescy zanotowali 7 zwycięstw, 3 remisy i 7 porażek (bramki 31:29). W minionym sezonie Miedź dwukrotnie wygrała ze Stalą (2:1 u siebie i 3:1 na terenie rywala). Przed spotkaniem w stolicy województwa podkarpackiego cieszy, że sytuacja zdrowotna w szeregach legniczan nie uległa pogorszeniu.
– Względem ostatniego meczu, jeżeli chodzi o sytuację zdrowotną zawodników będących w kadrze meczowej, to tak naprawdę niewiele się zmieni. Cieszy to, że piłkarze będący poza treningiem zespołowym, powoli wracają do pracy. Juliusz Letniowski i Bartosz Bida są w treningu indywidualnym. Jeżeli chodzi o Damiana Michalika, to również są postępy w rehabilitacji po urazie. Cała trójka stopniowo wraca do dyspozycji. Oczywiście nie będą jeszcze dostępni na najbliższe spotkanie, ale nasz sztab fizjoterapeutyczny robi wszystko, żeby jak najszybciej do nas wrócili
– kończy asystent trenera.
Początek niedzielnego meczu na Stadionie Miejskim “Stal” w Rzeszowie o godz. 12:00. Wynik podawany będzie na klubowym Twitterze. Pojedynek transmitowany będzie na tvpsport.pl oraz w aplikacji TVP Sport.
Źródło: Miedź Legnica