Derby dla Miedzi Legnica!!! Roko Mišlov zalicza “wejście smoka”
W meczu 3. kolejki Fortuna 1 Ligi legnicka Miedź rozstrzygnęła derby miedziowe na swoją korzyść i pokonała na własnym stadionie Chrobrego Głogów 2:1. Bramki dla Miedzi zdobyli Marquitos (45′) i Mišlov (86′), honorowe trafienie dla Chrobrego zaliczył Pawlik (13′).
Podopieczni Dominika Nowaka byli wskazywani na zdecydowanego faworyta tego meczu, co próbowali udowodnić już od pierwszego gwizdka sędziego Damiana Kosa z Gdańska. Legniczanie ruszyli z impetem na bramkę Chrobrego, jednak mimo przewagi w posiadaniu piłki nie potrafili tego przekuć na konkretną sytuację. Stara prawda mówi, że derby zawsze rządzą się swoimi prawami, co pokazała 13 minuta meczu. Chrobry przeprowadził pierwszą składną akcję w tym meczu i… wyszedł na powadzenie 0:1. Nieźle wyprowadzoną kontrę strzałem z kilkunastu metrów skutecznie kończy Pawlik.
Kilka minut zajęło piłkarzom Miedzi otrząśnięcie się z tej nieoczekiwanej straty, zanim przystąpili do jej odrabiania. Kilka składnych akcji legniczanom udało się przeprowadzić, głównie za sprawą Ojaamy i Pikka, gorzej jednak było z ich skutecznym wykończeniem, zwłaszcza przy dobrze dysponowanym tego dnia bramkarzu Chrobrego. Najbardziej zauważalne były niewykorzystane szanse Šabali, co tylko udowadnia, że król strzelców 1 ligi zeszłego sezonu jest tylko cieniem siebie samego. Na brak formy nie może na szczęście narzekać Marquitos. To właśnie Hiszpan składną akcję Ojaamy i Pikka już w doliczonym czasie gry zamienił na bramkę wyrównująca i obie drużyny schodzą do szatni przy stanie 1:1.
W drugiej połowie legniczanie postanowili pozbawić gości resztki złudzeń, uzyskując niepodważalną przewagę w posiadaniu piłki oraz ilości szans na zdobycie bramki. Znowu jednak dawała o sobie znać największa bolączka Miedzi z zeszłego sezonu, czyli nieskuteczność. Himalaje nieskuteczności w 58 minucie zaprezentował znowu Šabala – Ojaama przeprowadził rajd lewą stroną, minął trzech rywali, precyzyjnie wyłożył piłkę właśnie Łotyszowi a ten mając przed sobą praktycznie pustą bramkę strzelił… obok bramki.
Konsekwentna gra legniczan została jednak nagrodzona golem a jego zdobywcą został Roko Mišlov, wprowadzony na boisku kilkanaście sekund wcześniej. Dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło Chorwata w bark i wpadło do bramki Szromika. To się nazywa wejście smoka! Prowadzenia Miedź już nie oddała do końca meczu i rozstrzygnęła miedziowe derby na swoją korzyść. W 3 meczach sezonu legniczanie zaliczyli 2 zwycięstwa oraz jeden remis i z dorobkiem 7 punktów zajmują obecnie 2 miejsce – liderem jest Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Nieco gorzej prezentuje się dorobek Chrobrego – podopieczni Ivan Djurdjevića zajmują ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem… 0 punktów.