Miedź – Sandecja. Czy legnicka twierdza pozostanie niezdobyta?
Przed nami 19. kolejka Fortuna 1 Ligi. Oczywiście nas najbardziej interesuje mecz w Legnicy, gdzie Miedź podejmować będzie Sandecję Nowy Sącz. Pierwszy gwizdek dziś o 18.00 na stadionie im. Orła Białego a arbitrem spotkania będzie Daniel Kruczyński z Żywca.
Drużyna Miedzi gra bardzo nierówno i czasem po wysokiej wygranej potrafi zaliczyć wysoką przegraną, jak np. było w przypadku wygranej ze Stomilem i sromotnej porażki w Tychach. Można jednak odnieść wrażenie, że forma legniczan zaczyna się stabilizować, gdyż w 4 ostatnich meczach Miedź zanotowała dwa zwycięstwa i dwa remisy. Dobra passa 4 meczów bez porażki ma też swoje odbicie w tabeli; legniczanie są na 7 miejscu i mają na swoim koncie 28 punktów, czyli 6 mniej od drużyn z dwóch pierwszych miejsc, ale te drużyny mają rozegrany o jeden mecz więcej. Cel przed Miedzią jest więc jasny; zdobyć 3 punkty i nie tracić kontaktu z czołówką.
Piłkarze Sandecji mają przed sobą ten sam cel, choć coś zupełnie innego będzie ich motywacją; zdobyć 3 punkty i oddalić się od strefy spadkowej (obecnie są na 13 miejscu z dorobkiem 22 punktów). Jednak ich zadanie wydaje się być o tyle trudniejsze, że przyjeżdżają rozegrać mecz na stadionie o którym już się mówi “Twierdza Legnica”, bo w tym sezonie Miedź pozostaje na tym obiekcie niepokonana. Jednak drużyna z Nowego Sącza wcale nie jest na straconej pozycji, tym bardziej że jej forma też powoli rośnie. W minionej kolejce rozegrali ciężkie spotkanie z drużyną z Niecieczy zakończone remisem 2:2 a wcześniej pokonali Olimpię Grudziądz 3:1.
Pierwszy gwizdek sędziego Daniela Kruczyńskiego w meczu Miedzi Legnica z Sandecją Nowy Sącz już dziś o godz. 18.00. Będzie to ostatnie ligowe starcie legniczan w tym roku kalendarzowym na własnym stadionie i jednocześnie pierwszy mecz w rundzie rewanżowej na własnym obiekcie. Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu rozegranym 2 sierpnia w Nowym Sączu Miedź wygrała 1:2, po golu Ojaamy i samobójczym trafieniu Sochy.