Nice 1 liga: Koncertowa gra i ważne zwycięstwo Miedzi
W 30 kolejce Nice 1 ligi legnicka Miedź podejmowała Zagłębie Sosnowiec. Naprzeciw siebie stanęły zatem dwie drużyny, które walczą o awans do ekstraklasy. Po ostatnich meczach Miedzi (przegrana z Podbeskidziem, tylko remis z Wisłą Puławy), zadaniem Miedzi w tym meczu było przede wszystkim zdobycie 3 punktów, które podtrzymałyby szanse legniczan na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Nic więc dziwnego, że legniczanie od pierwszego gwizdka sędziego Łukasza Szczecha ruszyli z animuszem do ataku. Napór Miedzi dość szybko zaowocował prowadzeniem. W 17 minucie Marquitos dośrodkował z rzutu wolnego a jego centrę strzałem głową w gol zamienił niezawodny w takich sytuacjach Tomasz Midzierski. To tylko pobudziło apetyt legniczan, którzy raz po raz starali się podwyższyć prowadzenie a jeśli nie byli przy piłce, to stosowali tak wysoki pressing, że piłkarze z Sosnowca mieli problem z rozgrywaniem piłki na własnej połowie.
Szanse Miedzi na zwycięstwo zwiększyły się w 37 minucie, kiedy to Milewski sfaulował Wojtka Łobodzińskiego, za co otrzymał drugą żółtą, a w końcowym efekcie, czerwoną kartkę. Od tego momentu Miedź miała ułatwione zadanie, ale mimo stwarzanych sytuacji, zaczęło brakować precyzji w skutecznym wykończeniu akcji. Na drugą bramkę kibice musieli czekać aż do 69 minuty. Po błędzie obrońcy Zagłębia piłkę przejął Jakub Vojtus i precyzyjnym strzałem w róg bramki podwyższył prowadzenie na 2:0 dla Miedzi.
Goście grający w osłabieniu, nie bardzo mieli okazję zagrozić Miedzi z ataku pozycyjnego, ograniczali się jedynie do kontrataków ale żaden z nich nie przyniósł spodziewanego rezultatu. I kiedy wszyscy już byli przekonani, że mecz zakończy się wynikiem 2:0 dla Miedzi, w 90 minucie pięknym strzałem z dystansu popisał się Sierczyński, strzelając honorowego gola dla drużyny z Sosnowca. Więcej jednak goli w tym meczu nie było, Miedź wygrała to spotkanie całkiem zasłużenie 2:1.
Po tym meczu, dzięki 3 zdobytym punktom z trudnym przeciwnikiem, Miedź Legnica przesunęła się na 5 miejsce w tabeli z dorobkiem 48 punktów. Do rozegrania ma jeszcze 4 spotkania: ze Stalą Mielec, GKS-em Tychy, Pogonią Siedlce i pewną już chyba awansu do Ekstraklasy piłkarskiej Sandecją Nowy Sącz. Co ważne, wszystkie te mecze legniczanie rozegrają na własnym stadionie, przy wsparciu swoich kibiców, co sprawia, że szanse na awans są naprawdę ogromne. A jeśli wszystkie te mecze Miedź rozegra tak koncertowo, jak ten z Zagłębiem Sosnowiec, to o awans możemy być spokojni.
MIEDŹ: Kapsa – de Amo, Stasiak, Midzierski, Trifonov, Pennanen, Łobodziński (82 Bartulović), Rasak, Forsell (68 Garguła), Marquitos, Vojtus.
ZAGŁĘBIE: Fabisiak – Wiktorski, Nowak, Sierczyński, Bartczak, Fidziukiewicz (77 Ryndak), Michalak (82 Udovicić), Pribula (72 Matusiak), Milewski, Łuczak, Bogusławski.
Bramki: Midzierski (16), Vojtus (69) oraz Sierczyński (90). Żółte kartki: Vojtus, Forsell, Stasiak, Bartulović oraz Milewski, Wiktorski, Sierczyński, Pribula, Bartczak. Czerwona kartka: Milewski (37 – za drugą żółtą). Sędziował: Łukasz Szczech
Foto: miedzlegnica.eu