Nice 1 Liga: Stomil pokonany. Piątkowski znowu zapewnił 3 punkty Miedzi
Za nami mecz 26. kolejki Nice 1 Ligi, w którym legnicka Miedź pokonała na własnym boisku zespół Stomilu Olsztyn 1:0. Bramkę na wagę 3 punktów zdobył dopiero w 85. minucie niezawodny Mateusz Piątkowski. Spisywany na łatwą porażkę Stomil dość długo opierał się liderowi, będąc naprawdę blisko wywiezienia z Legnicy cennego punktu.
Miedź i Stomil to nie tylko dwie drużyny z dwóch różnych krańców kraju. To także dwie skrajnie różne drużyny pod względem piłkarskiego potencjału – Miedź w tym sezonie nie przegrała a Stomil jeszcze nie wygrał. Nic więc dziwnego, że wielu spodziewało się wysokiego zwycięstwa Miedzi i łatwych 3 punktów. Niestety, to co na papierze i w statystykach, nie zawsze znajduje odzwierciedlenie na boisku.
Pierwsza połowa pokazała, że drużyna z Olsztyna przyjechała do Legnicy po punkt, stąd taktyka głębokiej defensywy. Lwia część pierwszej odsłony meczu toczyła się na połowie Stomilu, gdzie Miedź cierpliwie budowała ataki pozycyjne, upatrując w tym szansy na gola. Nie zabrakło też strzałów z dystansu, m. in. w 18. minucie sprzed pola karnego próbował Forsell, lecz jego strzał był niecelny. Próbowali też Marquitos i Piasecki, ale tutaj świetnymi interwencjami popisał się bramkarz Stomilu, Piotr Skiba. Do przerwy 0:0.
Mimo remisu 0:0, drużyna z Olsztyna w drugiej połowie postanowiła zmienić nieco taktykę, zrezygnowała z głębokiej defensywy i zdobyła się na kilka groźnych ataków na bramkę Miedzi. W 54. minucie, po podaniu Siemaszki Ramirez strzela, Sapela z trudem broni ale wypuszcza z rąk piłkę – na szczęście nikt ze Stomilu jej nie dobija. Chwilę później lobem z 20 metrów goalkeepera Miedzi próbował pokonać Tomasz Zając, ale piłka minęła poprzeczkę o kilka dobrych metrów. Na trybunach zaczyna być nerwowo. Czyżby miał być remis?
O nie. Miedź w tym sezonie pokazała lidze, że po pierwsze gra zawsze do końca a po drugie, że ma w swoich szeregach Mateusza Piątkowskiego. Mimo że na ukłony zasługuje cała drużyna, to jednak to właśnie on zostaje bohaterem spotkania. W 85. minucie Piątkowski otrzymuje podanie od Mystkowskiego, obraca się i celnym strzałem w dalszy róg bramki Stomilu daje Miedzi nie tylko gola dającego prowadzenia, ale jak się potem okazało, dającego 3 cenne punkty.
– Ten tydzień był dla nas bardzo trudny. Dwa ciężkie i dalekie wyjazdy dały się nam we znaki, zawodnicy byli zmęczeni i porozbijani, stąd kilka zmian w składzie. Teraz wreszcie czas na porządną regenerację i normalny mikrocykl. Dziękuję zawodnikom za wiarę i walkę do końca. Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudny mecz – to zwycięstwo jest dla nas szalenie istotne mentalnie – powiedział po meczu zadowolony trener Dominik Nowak.
Miedź dopisuje do swojego konta kolejne 3 punkty, ma ich na koncie już 48 i nie tylko pewnie przewodzi tabeli Nice 1 Ligi ale też zapewniła sobie pozycję lidera, bez względu na wyniki meczów zaległych, jaki rozegrają niebawem Stal Mielec, Chojniczanka czy GKS Katowice. Najbliższe spotkanie legniczanie rozegrają 21 kwietnia o godz. 18.00 w Bielsku-Białej z tamtejszym Podbeskidziem.