Nice 1 liga: Wygrać z Sandecją i czekać na cud. Ostatnia prosta Miedzi w wyścigu do ekstraklasy
W niedzielę o 12.30 na stadionie im. Orła Białego legnicka Miedź zagra z Sandecją Nowy Sącz w ostatniej kolejce Nice 1 ligi. To właśnie w ostatniej kolejce rozstrzygnie się to, kto w przyszłym sezonie zagra w ekstraklasie.
Nadzieje legniczan na awans ostatnio wzrosły a to za sprawą Borisa Milekica, obrońcy Stali Mielec, którego pobyt w Polsce był nielegalny i pojawiła się możliwość ukarania Stali Mielec siedmioma walkowerami. Taka sytuacja sprawiłaby, że Miedź wskoczyłaby na 2 miejsce w tabeli. Jednak PZPN wydał komunikat, że kara w postaci walkowerów jest wykluczona i że Stal Mielec poniesie jedynie finansowe konsekwencje.
Teoretycznie Miedź czeka w miarę łatwe zadanie. Sandecja jest już świeżo upieczonym beniaminkiem ekstraklasy, dlatego też w ostatnich meczach znacznie spuściła z tonu. Miedź natomiast marzy o ekstraklasie i to na pewno ich odpowiednio zmotywuje. Jednak w praktyce w wielu takich łatwych meczach Miedź traciła cenne punkty. Pamiętać też trzeba o tym, że nie wszystko zależy tylko od piłkarzy Miedzi, którzy muszą mecz z Sandecją wygrać.
W wypadku wygranej będą jeszcze musieli zaczekać na wyniki meczów Górnika Zabrze z Wisłą Puławy, Chojniczanki Chojnice z Chrobrym Głogów oraz Zagłębia Sosnowiec z GKS Tychy. Jeśli Górnik, Chojniczanka i Zagłębie przegrają swoje mecze lub przynajmniej zremisują, to Miedź będzie mogła cieszyć się z historycznego awansu do najwyższej klasy rozgrywek. Jeśli Górnik Zabrze wygra swój mecz, to właśnie zabrzanie awansują do ekstraklasy a wygrana z Sandecją będzie dla Miedzi jedynie pyrrusowym zwycięstwem.
Foto: miedzlegnica.eu